Do
Cześć 🙂

Błąd!

Dzisiejszy odcinek jest o błędach.
Błąd językowy, błąd ortograficzny, błąd czeski, błąd w obliczeniach, błąd życiowy…Jest ich cała masa, żeby wymienić tylko kilka. Czym właściwie jest błąd? To odstępstwo od jakiejś, odgórnie przyjętej normy. Najczęściej spotykamy się z pojęciem błędu w dzieciństwie, a konkretniej: w szkole. Czy często słyszałaś od nauczyciela albo nauczycielki słowaczy zdania: – „Żle”, „Jak mogłaś tak to napisać?”, „Co to ma być?”, „Nie wygłupiaj się”, „Znowu nie wiesz?”. Jeśli rzadko, to możesz mieć powody do radości, nauczyłaś się, że błąd to nic wielkiego i każdy ma prawo je popełniać. Jeśli często – jesteś w grupie, która została nauczona, że lepiej nic nie powiedzieć, żeby się nie wygłupić.
Czym częste słuchanie takich komunikatów skutkuje w życiu dorosłym?
Nie mamy odwagi ryzykować. Boimy się, że ktoś nas wyśmieje, wytknie palcem. Nastąpi kompromitacja i konkretna klapa. Jeśli chodzi o mówienie w obcym języku, boimy się, że nie wydusimy z siebie słowa. Jeśli ktoś do nas mówi, to po zestresowaniu się słyszymy jeden wielki bełkot i gul staje nam w gardle. Nie czujemy wsparcia i boimy się zostać niezrozumiani.
W szkole niestety najczęściej popełnianie błędów było oceniane i piętnowane. Nie nastąpiła faza nauki, w której popełnianie błędów jest akceptowane i rozumiane. Tymczasem jest to konieczna i niezbędna faza nauki.
Wyobraź sobie dziecko, które uczy się chodzić. Stawia kroczki niezdarnie, krzywo. Upada. Potem wstaje. Nie koncentruje się na porażce tylko na tym, że może się przemieszczać, co za frajda! Robi kolejny krok, i potem kolejny.
Żaden człowiek nie chodził od razu perfekcyjnie. Upadki nauczyły nas czego nie robić. Dzięki temu teraz chodzimy automatycznie, nie zastanawiając się nad tym.
Odbiegając na chwilę od tematów językowych: jest taka gra Jenga. Można w nią grać w kilka osób. Układa się w niej wieżę z drewnianych klocków. Żeby jednak wieża była coraz wyższa każda osoba musi wyciągać z dołu po jednym klocku. Potrzebna jest przy tym precyzja, uważność na detale i spostrzegawczość. Powoli i dokładnie, bo jeden nieostrożny ruch i cała wieża wali się w kilka sekund. Tak łatwo jest zburzyć pewność siebie jednym niewłaściwym komunikatem, zwłaszcza w młodym wieku.
Może to banalnie zabrzmi, ale w życiu jest trochę jak w grze. Wieżę można odbudować. Skoro padła, można ją od nowa odbudować. Pewność siebie da się odbudować i polecieć dalej niczym na srebrnych skrzydłach w powieści Camilli Lackberg.
„Doświadczyłam tego, że czasem coś, co w pierwszym momencie uznaję jedynie za błąd, może się okazać wsparciem.” – mówi Magda Hadaj, psycholożka online.
Dlatego traktuj z wyrozumiałością swoje błędy. Nie ma już nikogo kto mógłby ci powiedzieć, że robisz coś fatalnie i masz się nie wygłupiać, oprócz ciebie samej.
Jak to spożytkować dla siebie?
Za każdym razem kiedy przyłapiesz się na błędzie – przypomnij sobie swój jeden mały sukces, a najlepiej zapisz go. Po jakimś czasie uzbiera ci się całkiem pokaźna lista.

Czy masz podobne doświadczenia? Chcesz się nimi podzielić?

Co dalej?

  • kliknij Like na moim FanPage’u na Facebooku i zobaczyć czym się aktualnie zajmuję
  • wejdź do mojej grupy Klub Praktycznej Nauki Angielskiego, gdzie codziennie zamieszczam krótkie porcje języka, także w formie żartów i memów
  • udostępnij link do tego odcinka innym, jeśli uważasz, że zawiera wartościowe treści
  • dodaj komentarz i podyskutuj z innymi
  • pobierz przygotowany przeze mnie bezpłatny dokument 7 prostych technik na skuteczne zapamiętanie słówek dla kobiet